- autor: tomasz13, 2015-05-10 18:08
-
W 16 kolejce graliśmy na trudnym terenie w Różnowie niestety przegraliśmy 1-3 (0-3), ale wcale nie musieliśmy przegrać.
Zagraliśmy w składzie
Bramkarz- Kamil Kuzia
Obrona- Jakub Kraiński , Tomasz Świercz ,Tomasz Dołęga
Pomoc- Mateusz Świercz , Krzysztof Witjes ,Michał Stańko , Adam Czarny , Paweł Topa , Witjes Robert
Atak- Wojtkiewicz Łukasz
więcej w rozwinięciu
Mecz zaczynamy w nowym ustawieniu , gramy trzema obrońcami ale zagęszczamy środek pola wiedząc że Różnowo gra dużo środkiem, dwóch środkowych defensywnych pomocników i dwóch ofensywnych spowodowała że odcieliśmy napastników od prostopadłych piłek i strzałów z dystansu. Niestety nowe ustawienie to też budowanie nowej gry a także błędy . Wszystko dobrze wyglądało do 25 minuty wtedy wciągu 60 sekund straciliśmy dwie bramki. Najpierw przy wybijaniu piłki przez naszego stopera z boku pola karnego napastnik gospodarzy blokuje piłkę a ta trafia na 10 metr do nieobstawionego gracza z Różnowa który bez problemu umieszcza piłkę w siatce. Za chwilę po wydawałoby się nie groźnym strzale pilką po niefortunnej interwencji Kamila ląduje w siatce. W pierwszej połowie gramy przy mocno padającym deszczu który nie pomagał obu drużynom , dużo było strat , niedokładnych podań, w tej części gry mamy tak naprawdę jedną dobrą sytuację po bardzo dobrym strzale z około 30 metrów z pierwszej piłki bramkarz gospodarzy z największym trudem broni strzał. Pod koniec połowy tracimy trzecią bramkę po wrzutce z prawej strony na długi słupek na piątym metrze napastnik gospodarzy strzela nie do obrony z głowy, Różnowo w tej części gry ma jeszcze poprzeczkę .W drugiej połowie zmienia się pogoda świeci słońce i jest ciepło i zmienia się nasza gra.Może to wynik może gospodarze już myśleli że mecz się sam wygra , nie osiągamy jakiejś wielkiej przewagi raczej jest to wymiana ciosów, ale to my mamy więcej lepszych sytuacji i przy odrobinie lepszej skuteczności mogliśmy zdobyć kilka goli. Najlepszej sytuacji nie wykorzystał Michał który na około 10 metrze miał piłkę z boku bramki na lewej nodze i strzelił obok słupka, sytuacje miał też Paweł któremu skoczyła piłka przy strzale.Bramkę strzela Lukasz Wojtkiewicz około 70 minuty. Różnowo w tej połowie nie miało żadnych stuprocentowych sytuacji, nastawiło się w tej połowie na grę z kontry ale obrońcy sobie dobrze radzili. W Różnowie graliśmy bez zmian , ale nie przekładało się to na lepszą grę gospodarzy w końcówce meczu.Graliśmy bez zmian a mogło być gorzej gdyby do drużyny nie wrócił, by pomóc kolegom Kuba Kraiński który był mocnym punktem drużyny. Następne dwa weekendy nie gramy za tydzień walkower za wycofany Zryw Jedwabno a za dwa tygodnie pauza. Następny mecz zagramy 31 maja z Leśnikiem.